Kiedyś, grywając zapamiętale do wczesnych godzin rannych we "Władcę Pierścieni : Trzecia Era", najbardziej spodobała mi się przeprawa przez Eregion. Całkiem przyjemnie się błądziło pomiędzy skałami, wielokrotnie wchodząc na wzgórze na którym już wielokrotnie byłem i wielokrotnie zmierzając do jakieś kotlinki, trafiałem do jakieś jaskini. Najprawdziwszy labirynt pełen Orków i Wargów. W końcu spróbowałem stworzyć swój własny Eregion ze styropianu. Udało się średnio. Może to wina źle dobranych kolorów lub noża rzeźbiącego Styropian? W każdym razie nie moja :-)
poniedziałek, 28 października 2013
niedziela, 27 października 2013
Zamek na wzgórzu
" Gospody spotykali teraz rzadko i mniej ponętne, drogi były gorsze, a w oddali na widnokręgu wzgórza piętrzyły się coraz wyżej. Na szczytach wzgórz stały niekiedy zamki obronne, ale wiele z nich wyglądało tak jakby nie wzniesiono ich wcale w godziwych zamiarach."
Przeczytałem, zapamiętałem i zrobiłem. Oczywiście ze styroduru na wzgórzu ze styropianu. Niestety, sprzedany. Jest to jedna z tych makiet których żal było mi się pozbywać. Kiedyś muszę zrobić podobną, może lepszą i zdecydowanie mniejszą. Tylko że już tylko na półkę.
Przeczytałem, zapamiętałem i zrobiłem. Oczywiście ze styroduru na wzgórzu ze styropianu. Niestety, sprzedany. Jest to jedna z tych makiet których żal było mi się pozbywać. Kiedyś muszę zrobić podobną, może lepszą i zdecydowanie mniejszą. Tylko że już tylko na półkę.
sobota, 26 października 2013
Coś starszego - Wichrowy Czub
Chciałbym pochwalić się, jakby było czym, jedną z pierwszych makiet wykonanych ze styroduru. Może nie całkiem ze styroduru, bo podłoga jest wykonana ze styropianu, a ściany z płyty piankowej oklejonej styrodurem. Miało to być coś na wzór Amon Sul w wersji bardzo uproszczonej. Wyszło jak wyszło, ale na planie okręgu jest, pięć kolumn jest.. Niech będzie że prawie Amon Sul.
Jeszcze dużo wcześniej zrobiłem sobie podobne ruinki całkowicie z tektury falistej, i umieszczone na wzgórzu, czyli tak jak być powinno. Niestety wzgórze robiłem w mieszkaniu i przez ostrożność szlifowanie ograniczyłem do niezbędnego minimum.
Jeszcze dużo wcześniej zrobiłem sobie podobne ruinki całkowicie z tektury falistej, i umieszczone na wzgórzu, czyli tak jak być powinno. Niestety wzgórze robiłem w mieszkaniu i przez ostrożność szlifowanie ograniczyłem do niezbędnego minimum.
niedziela, 20 października 2013
Hore Abbey
Tak wyglądają dzisiaj |
A tak wyglądają po paru godzinach pracy |
Pomalowane podkładem |
Powitanie
Witam. Witam serdecznie wszystkich którzy lubią się bawić żołnierzykami, a którzy niemal dziecięca zabawę kamuflują słowami "Gra Bitewna". Ja swojego czasu również wpadłem w nałóg grania wraz z synem. Próbowałem też stworzyć klub gier, jednak brak odpowiedniego lokum i trudność w podczepieniu się pod jakikolwiek Dom Kultury ("Wy tam czary, sataniści, uprawiacie") sprowadziło na mnie zniechęcenie. Nie do grania, graliśmy dalej, syn wciągnął kolegów, którzy jednak szybko porzucili LOTRa na rzecz Warhamera. Z czasem i syn uznał że jest na to za dorosły i straciłem graczy.
Pozostało jednak zamiłowanie do budowy elementów pola bitwy. Pasja duża, miejsca w domu mało, więc zacząłem swoje prace sprzedawać na Allegro.
Tutaj chciałbym przedstawić swoje zarówno starsze jak i najnowsze dzieła. Również po to żeby móc samemu kiedyś wrócić pamięcią do tego co dawniej zrobiłem i porównać z najnowszymi dokonaniami.
Zapraszam.
Pozostało jednak zamiłowanie do budowy elementów pola bitwy. Pasja duża, miejsca w domu mało, więc zacząłem swoje prace sprzedawać na Allegro.
Tutaj chciałbym przedstawić swoje zarówno starsze jak i najnowsze dzieła. Również po to żeby móc samemu kiedyś wrócić pamięcią do tego co dawniej zrobiłem i porównać z najnowszymi dokonaniami.
Zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)