Dawno zrobione i już zapomniana makieta Osgiliath podpatrzona na pinach. Niby fajna, ale jednak zbyt rozległa. Gdyby to zrobić z trzech niezależnych elementów pewnie wyglądałoby lepiej. I nie zajmowało tyle miejsca.
Wracam po bardzo długiej nieobecności. Jako że nie podczas urlopu remontowego nic nie budowałem, zaprezentuję parę zaległych makiet.
Takie maleństwo na początek