sobota, 21 grudnia 2013

Ruiny zamku nad brzegiem rzeki

   Kolejny zamek który w swojej wędrówce napotkał pan Bilbo Baggins.
  Historia jego jest krótka i chyba pouczająca. Jeden z możnowładców nakazał wybudować zamek na skalistym wzgórzu nad brzegiem rzeki. Wydały mu się odpowiednie walory obronne tego miejsca. Z jednej strony rwąca rzeka, za drugiej nieprzebyte bagna. Nie wziął pod uwagę sił Natury. Rzeka wytrwale podmywała brzegi wzgórza, które runęło wraz z połową zamczyska i większością załogi. Tego samego dnia sąsiad uderzył. Więc może to nie tylko za sprawą samej rzeki runęły mury? W każdym razie budowniczowie nauczyli się nie budować na niepewnym geologicznie gruncie. 











wtorek, 17 grudnia 2013

Tajna baza jawnego agenta ;-)

   Ta makieta nie jest akurat przedmiotem dumy, ale nie będę jej ukrywał. Zamawiający był zadowolony. Ja w sumie też, cieniowanie narożników wyszło świetnie, czego oczywiście na zdjęciach nie widać. Sam układ też nie jest najgorszy, chociaż same ruiny, jako całość, nieco toporne. Ale tym razem za tłumaczenie mam ograniczoną powierzchnię.









poniedziałek, 16 grudnia 2013

Biblioteka (II) ?

   Jak zapowiadałem, przedstawiam poprawiany i bardziej moim zdaniem przemyślany projekt wcześniejszej makiety. Projekt, to może zbyt wielkie słowo skoro nic nie planuję tylko oddaje się na bieżąco fantazji twórczej. Tym razem starałem się żeby wszystkie trzy elementy tworzyły w miarę logiczną całość, ale też żeby użyte osobno nie wyglądały zbyt dziwnie. Może się udało.









niedziela, 15 grudnia 2013

Biblioteka (I) ?

   Sam nie wiem jak to nazwać. Roboczo uznałem ze jest to biblioteka, chociaż równie dobrze może być to klasztor lub jakaś uczelnia. Oczywiście już niedziałająca. Nieco później przedstawię wersję "rozwojową" tych ruin, moim zdaniem bardziej udaną.

Jak widać, absolwenci przyszli powspominać czasy świetności swojej uczelni




środa, 11 grudnia 2013

Górska twierdza czyli Cirith Ungol mocno uproszczony

   To było moje drugie podejście do "Cirith Ungol" według de Agostini. Tym razem podszedłem  do tematu na spokojnie, najpierw przygotowując wszystkie materiały. Duża makieta, trudna do przechowania. Plansza 60 x 60 cm. Wysokość też odpowiednia :) Oczywiście jak zwykle na zdjęciach nie udało mi się ukazać faktury murów, którą niedbale, ale jednak zaznaczyłem.





wtorek, 10 grudnia 2013

Trochę natury

   Pole bitwy nie składa się wyłącznie z budynków. Miłym urozmaiceniem są dzieła Matki Natury które nie zawsze jest łatwo odtworzyć, więc robię jak mi się uda. Czasami nawet się udaje, ale zdjęć to już zupełnie nie potrafię robić.




Nawet sobie drzewko bonsai zrobiłem :)
Na żywo lepiej wygląda, jak wszystko z tych zdjęć.





poniedziałek, 9 grudnia 2013

Następna świątynia

  Ruiny świątyń i zamków wyglądają najbardziej malowniczo według mnie, więc sobie nie żałuję i robię je często. Ta akurat nie należy do wybitnie udanych, ale i tak mi się podoba.