niedziela, 5 listopada 2017

Makieta ze śmietnika


    Może nie tak całkiem ze śmietnika, ale z odpadków które już ładowałem do worka. Znalazem w tym gruzowisku niedokończony domek, kawałek wieży i parę scianek z wyciętymi oknami. Samotnie nie wydawały mi się zbyt udane, ale teraz po nieco przypadkowym połączeniu w całość wygladają całkiem calkiem. Moim zdaniem. Malowanie też nie jest ogranoiczone do samego szarego. Ściany są przemyte zieloną wodą 😊, na zdjeciach tego nie widać, jednak na żywo widać tą delikatną zmianę, Zacieki za to udało się sfotografować.

































8 komentarzy:

  1. Nie ma to jak recycling ! Do Frostgrave w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna makieta, w sam raz do rozgrywek mordheimowo-frostgraveowych! Rzuciłbym jednak trochę koloru dla przełamania szarości i pomalował dachówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fajna:) Kolorki są. Na dachówkach w szególności, jednak na zdjęciach jakoś trudno je dostrzec. Zaczynę kolorki nakładać mniej subtelnie:)

      Usuń
  3. Masz prawdziwy talent, to wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. looking at your Minis Tirith Terrain piece, it's a good composition . I'm finding that gaming on different floors is tricky, sometimes i block off lower floors so I'm only removing a roof to move models around.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś za coś. Albo dobra pozycja dla strzelca, albo ryzyko pułapki. To kwestia obranej taktyki.

      Usuń