środa, 2 września 2015

Bonsai ;-)

 Kolejna nie makieta. Przygotowane dla bardzo miłej pani z nadzieją że się jej spodoba. Klasyka, pień z drutu, taśma papierowa i szpachla do drewna. Listowie chrobotek, bo cóż innego? Dodatkowy plus tego mchu, czy też raczej grzyba, leśny zapach w domu:)
 Drzewko stoi na skale bo - na płaskiej powierzchni wygląda nijako, na wzgórzu niby lepiej, ale jak dla mnie mało atrakcyjne. A więc samowolnie, bez pytania obdarowywanej wybrałem skałkę.
 Niestety, doskonale widać że zdjęć robić nie potrafię, a więc zrobiłem tak jak nie potrafię. Coś tam wyszło, chociaż w realu wygląda zdecydowanie lepiej. W założeniu miało być wiosenne, ale że trudno kupić nie widząc, odpowiednie "listowie", poszedłem szeroka ławą i kupiłem zieleninę o różnych nazwach. Tym razem zakup był udany, bo poprzednie dostawy to raczej tragedia, nawet na przerzedzone zarośla się nie nadawały.
 Aha, drzewko jest duże. Wysokość to 27 cm.