Tak więc udało mi się wykończyć ruiny z wcześniejszego posta. Dobrze chyba wyglądają, chociaż z pewnością mogłyby wyglądać jeszcze lepiej. Przynajmniej na zdjęciach.
Bombowe! Tak jak w kwestii architektonicznej osiągnąłeś wszystko co można chcieć od makiet do gier, tak w kwestii malarskiej pozwolę sobie na malutką sugestię, co by kolorowymi washami poprzebarwiać losowe kamienie i cegły. Tak dla przełamania wszechobecnej szarości.
Oj tak, myślałem o tym, ale jakoś nie mogę się przełamać. Co prawda na zdjęciach pewnie nie byłoby tego widać, ale satysfakcja byłaby przeogromna. Zresztą jutro przedstawię makietę robioną jednocześnie z tą oto, na zdjęciach nie widać że są bardziej w brązie niż szarości. Ale za uwagę dziękuję
Bombowe! Tak jak w kwestii architektonicznej osiągnąłeś wszystko co można chcieć od makiet do gier, tak w kwestii malarskiej pozwolę sobie na malutką sugestię, co by kolorowymi washami poprzebarwiać losowe kamienie i cegły. Tak dla przełamania wszechobecnej szarości.
OdpowiedzUsuńOj tak, myślałem o tym, ale jakoś nie mogę się przełamać. Co prawda na zdjęciach pewnie nie byłoby tego widać, ale satysfakcja byłaby przeogromna. Zresztą jutro przedstawię makietę robioną jednocześnie z tą oto, na zdjęciach nie widać że są bardziej w brązie niż szarości. Ale za uwagę dziękuję
Usuń