Teraz przedstawię parę ruin Osgiliath. Na razie nie robione dla siebie, ale dwie pierwsze mam zamiar popełnić na wyłączny i własny użytek jesienią, jak tylko przygotuję na nie miejsce. Pewnie będzie to polegało na wyniesieniu Cirith Ungol do piaskownicy ku uciesze dzieci.
A teraz pierwsze ruinki.
Ruina wygląda bardzo ładnie. Porządnie pomalowana i co ważniejsze wygląda na grywalną (ja zawsze mam problem z powstrzymaniem się przed zbytnią rozbudową i makiety stają się przez to niepraktyczne).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Faktycznie, ładnie wygląda, tylko też nieco się powstrzymywałem i mogą być problemy z przejściem obok drabiny:) Dla siebie bardziej to przemyślę.
Usuń